Ministerstwo Infrastruktury zapowiada zająć się Drogą Czerwoną. Jest to inwestycja strategiczna nie tylko dla Portu w Gdyni, ale również dla całego miasta i mieszkańców. Dlaczego? Stanowisko Gdyni przedstawił nam wiceprezydent Bartłomiej Austen.
Jakiś czas temu minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział, że rząd jest blisko zabezpieczenia finansowania budowy Drogi Czerwonej, w której pomóc ma również
specustawa. Jej budowa ma umożliwić sprawniejsze połączenie Portu w Gdyni z siecią dróg ekspresowych.
Jakie nadzieje wiążą z drogą władze Gdyni? Spytaliśmy w ratuszu.
Im szybciej, tym lepiej
Wiceprezydent Gdyni Bartłomiej Austen jest przekonany, że specustawa powinna przyspieszyć powstanie Drogi Czerwonej, co jest dobrą informacją dla miasta.
– Inwestycja ta poprawi płynność ruchu i lepiej skomunikuje port oraz północne dzielnice z resztą miasta. Im szybciej to nastąpi, tym lepiej dla Gdyni i jej mieszkańców – przekonuje.
Jak wskazuje przedstawiciel ratusza, interesem mieszkańców Gdyni w kontekście realizacji Drogi Czerwonej jest połączenie jej węzłami z innymi ulicami, aby ułatwić nie tylko przejazd Drogą Czerwoną, ale także dojazd do niej.
Komunikację na północy miasta ponadto poprawić ma realizowany w ramach tej inwestycji remont Estakady Kwiatkowskiego.
– Droga Czerwona ma poprawić komunikację północnych dzielnic Gdyni z jej pozostałymi częściami, a także poprawić dostępność terenów portowych. Ruch do i z portu będzie się odbywał głównie tą drogą, co pozwoli m.in. odciążyć Estakadę Kwiatkowskiego – dodaje.
Konieczne działania w mieście
Wiceprezydent wskazał również, że mieszkańcy i radni są gotowi na kolejne konsultacje – tym razem – na etapie pozyskiwania decyzji środowiskowej, by wskazać preferowany wariant przebiegu Drogi Czerwonej.
Miasto musi jednak też planować inne działania, by Gdynia była w stanie jak najwięcej skorzystać z tej inwestycji. Do tego niezbędne będą pewne inwestycje czy zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej.
– Ta droga ma zostać połączona z innymi ulicami w mieście kilkoma węzłami, natomiast planowane jest powstanie kolejnej arterii komunikacyjnej m.in. wzdłuż obecnej specjalnej strefy ekonomicznej, która będzie biegła równolegle do obecnej ul. Janka Wiśniewskiego i będzie alternatywnym połączeniem drogowym północnych dzielnic Gdyni ze Śródmieściem. Te zmiany wymuszą oczywiście korektę połączeń komunikacji miejskiej – wskazuje Austen.